wychowanie wielopokoleniowe
Jestem mamą 6 wspaniałych dzieci. Nie raz słyszałam że tylko głupi mają tak liczne rodziny. No cóż ja widzę to troszkę inaczej.
Nie wyobrażam sobie życia bez choćby jednegoz nich. Mimi że różnica wieku jest dosc duża wiem że wszystkie się kochają i mogą na siebie liczyć. najstarsza córka ma 24 lata,kolejna 23 lata , syn 20 , córka 16 , córka 14 i syn 9 lat. wieć mogłoby sie wydawać że te młodsze nie bardzo mają dobry kontakt ze starszymy , jednak u nas jest inaczej i z tego jestem dumna.
Najstarsza córka jest już mama 3,5 letniego malucha , a potrafi miec wspaniały kontakt zarówno ze starszym jaki młodszym rodzeństwem. dlatego wiem że to możliwe. Czasem bywało różnie , ale kontakt nie buduje sie tylko nakazami, czy zakazami. Unas zawsze był podział obowiązkow , ale i czas na wspólnie spedzony dzień, gry planszowe , czy wspólne wypady. Do dziś świeta, urodziny, wolne wekendy spedzamy wspólnie i ten czas buduje więż.